Czuję już wiosnę w aptece! Nie tylko poprzez słońce zaglądające coraz śmielej przez ogromne szyby, ale jak co roku obserwuję ten sam trend sprzedażowy: odchudzanie i alergia, która z roku na rok coraz silniej zaczyna nas dopadać. Pacjenci narzekają, że mimo, iż wcześniej nie mieli żadnych objawów nagle zaczynają czuć, że coś jest nie tak. Kichanie, sienny katar i wysypka – to najczęstsze symptomy. Teraz w kwietniu szczególnie silnie pyli topola i brzoza, dlatego wapno przeciwalergiczne sprzedajemy wręcz hurtowo. Więc może nad morze? Niebawem długi weekend, a dla alergików tereny nadmorskie lub wysokogórskie są wymarzone na urlop ze względu na niskie stężenie pyłków i zdecydowanie czystsze powietrze.
O czekoladzie wiemy już niemal wszystko. Poprawia nastrój, relaksuje, wpływa na potencję. Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego postanowili sprawdzić, czy rzeczywiście czekolada jest takim cudownym lekarstwem za jakie chcielibyśmy ją mieć. Zdaniem dr hab. Bogdana Doleżycha z katedry fizjologii zwierząt i ekotoksykologii na wydziale biologii i ochrony środowiska UŚ większość zwierząt nie lubi czekolady ze względu na zawartą w niej teobrominę, czyli związek chemiczny wyprodukowany przez drzewo kakaowca po to, by bronić się przed zjadaniem nasion przez intruzów. Mimo, że czekolada przynosi nam korzyści smakowe, nie działa pozytywnie na nasze zdrowie. Jedyne udowodnione działanie teobrominy na człowieka to działanie rozkurczowe na mięśnie gładkie. Naukowcy obalają także mit o dużej zawartości magnezu w czekoladzie, bowiem tyle samo znajdziemy w sałacie, oraz dobroczynnym wpływie tłuszczu, jakim jest masło kakaowe - wskazują, że to zwykły tłuszcz. Eksperci nie przeczą, że ten słodki produkt poprawia nasz nastrój, ale zastrzegają, iż nie należy traktować go jako leku na wszystko.
Niczego tak bardzo nie potrzebujemy do życia jak tlenu. Ta naturalna z pozoru czynność sprawia, że nie zwracamy na nią najmniejszej uwagi. Jednak jak się okazuje nieprawidłowe oddychanie może być powodem wielu problemów zdrowotnych, od bólu głowy do ataku paniki, a nawet bólu mięśni. Opracowano kilka ćwiczeń za pomocą których możemy szybko poprawić samopoczucie. Każdy poranek powinniśmy zaczynać od dobrego wywietrzenia naszych płuc. Zaraz po przebudzeniu należy wyciągnąć ramiona nad głową i przy pomocy głębokiego wdechu maksymalnie rozciągnąć klatkę piersiową. W ten sposób rozciągamy obydwa płaty płuc. Przy wydechu opuszczamy ramiona, wciągamy brzuch i mocno wydmuchujemy zalegające płuca zużyte powietrze z nocy. Natychmiast poczujemy, że mamy więcej energii. Podobne ćwiczenia powinniśmy wykonywać dwa, trzy razy w ciągu dnia.
Ministerstwo Zdrowia zapewniło, że firma, produkująca część leków cytostatycznych, ma problemy z zagwarantowaniem ich dostępności, ale chorzy na nowotwory nie zostaną pozbawieni dostępu do leczenia. Deklaracja ministerstwa ma związek z informacjami medialnymi o tym, że jeden z producentów leków cytostatycznych wycofuje się z polskiego rynku z przyczyn ekonomicznych. Jak poinformował wiceminister zdrowia Jakub Szulc: „Producent ma problemy z zapewnieniem dostępności części leków cytostatycznych, które produkuje, natomiast nie jest to w żaden sposób spowodowane czynnikami ekonomicznymi, a czynnikami technologicznymi.”. Dodał również, że podejmowane są wszelkie działania, które mają na celu zapewnić dostęp do leków. 23 marca MZ wystąpiło do producentów zamienników o zwiększenie dostaw, przekazało też tę informację hurtowniom.
• Jedna na dziesięć kobiet w ciąży zapada na cukrzycę ciążową
• Ryzyko wystąpienia ponownie cukrzycy ciążowej w kolejnej ciąży wynosi 30-69%
• U 18-50% pacjentek z cukrzycą ciążową rozwija się cukrzyca typu 2
Celem kampanii edukacyjnej „Słodkie Mamy” firmy Bayer, producenta glukometru Contour TS, jest zwiększenie świadomości nt. zasad postępowania i samokontroli glikemii u kobiet w ciąży, u których zdiagnozowano cukrzycę ciążową.
Taka diagnoza wywołuje uzasadniony niepokój o zdrowie dziecka i matki, stąd tak ważne jest dostarczenie kobietom niezbędnych informacji, oswojenie emocji oraz przygotowanie pacjentki do wizyty w poradni diabetologicznej. Niezwykle istotne jest także uwrażliwienie lekarzy diabetologów i pielęgniarek diabetologicznych na emocje pacjentek i podział ról w edukacji pacjentek (ginekolog, diabetolog, personel medyczny).
- Specjalistyczne wsparcie ze strony lekarzy różnych specjalności: ginekologów, diabetologów jak również pielęgniarek i dietetyków odgrywa olbrzymią rolę w szybkim i skutecznym diagnozowaniu cukrzycy ciążowej. Problem cukrzycy ciążowej będzie narastał zarówno w Polsce, jak i na całym kontynencie europejskim. Wiąże się to z coraz późniejszym podejmowaniem przez kobiety decyzji o planowaniu ciąży oraz narastającej epidemii otyłości. Potrzebny jest wielodyscyplinarny dialog specjalistów, osób różnych profesji oraz edukacja na poziomie społecznym, żebyśmy potrafili sprostać temu wyzwaniu. Temu właśnie celowi służy konferencja Słodkie Mamy – powiedział prof. Maciej Małecki z Katedry i Kliniki Chorób Metabolicznych UJCM w Krakowie.
Większość szpitali nie ma pieniędzy na leki ratujące życie. Placówkom brakuje cytostatyków. Lekarze zaczynają stawać przed wyborem kogo leczyć, 60-latka czy 20-latka? Ekspert Instytutu Praw Pacjenta Dorota Karkowska zauważa, że sytuacja jest paradoksalna, bo etyka zderza się z ekonomią. Lekarze podkreślają, że mają pieniądze na leczenie 300 chorych w programie lekowym. Nową osobę możną włączyć do leczenia, jeśli ktoś zakończy terapię albo umrze. Brutalna rzeczywistość. Co gorsza polski chory nie ma prawnej możliwości sfinansowania leczenia onkologicznego dla siebie samego. Pacjent wprawdzie może kupić sobie lek, ale szpital nie chce go leczyć, bo w razie powikłań NFZ nie pokryje żadnych kosztów hospitalizacji. Szpitale nie chcą ryzykować.
Jak wynika z badania CBOS niezadowolenie z opieki zdrowotnej deklaruje prawie cztery piąte ankietowanych. Najgorzej oceniają ją mieszkańcy województwa łódzkiego i lubuskiego, a najlepiej podkarpackiego i opolskiego. Największym mankamentem państwowej opieki zdrowotnej jest dostępność usług lekarzy specjalistów i badań diagnostycznych. Dotyczy to zarówno czasu oczekiwania, lokalizacji zakładów świadczących takie usługi, jak i godzin wizyt. Badania "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w dniach 3-9 lutego oraz 8-14 marca 2012 roku na reprezentatywnych losowych próbach dorosłych mieszkańców Polski.
11 kwietnia br. Fundacja Udaru Mózgu (FUM) zainaugurowała kampanię społeczną pt. "Zapobiegaj Udarowi Mózgu". Kampania stanowić będzie część obchodów Europejskiego Dnia Profilaktyki Udarowej, który przypada 10 maja i po raz pierwszy będzie świętowany w Polsce. Celem kampanii jest edukacja społeczeństwa na temat czynników ryzyka udaru i możliwości zapobiegania mu, objawów, które mu towarzyszą i zasad postępowania, gdy już wystąpią. Zdaniem ekspertów choroby układu krążenia, jak nadciśnienie tętnicze czy migotanie przedsionków są najczęstszą przyczyną udaru mózgu. Lecząc je skutecznie możemy znacznie zredukować zagrożenie udarem. W Polsce średnio co 8 minut ktoś doznaje udaru mózgu. Oznacza to, że w ciągu godziny udar przytrafia się 7 osobom, z czego u trzech kończy się zgonem.
Jeżeli coraz częściej zapominasz o drobiazgach, nie pamiętasz gdzie, co, jak i kiedy, to znaczy, że pamięć zaczyna szwankować. Nie oznacza to w żadnym razie, że trzeba pogodzić się z tą sytuacją. Regularne ćwiczenia mogą przynieść zaskakujące rezultaty. Należy zacząć od prozaicznych rzeczy, takich jak np. uczenie się tekstów piosenek, czy nauka obcego języka. Zdaniem specjalistów pomocne okazać się mogą również regularne ćwiczenia fizyczne, które poprawiają krążenie i dotleniają mózg. Brak tlenu wiąże się bowiem z nieodwracalnym uszkodzeniem szarych komórek. Zalecana jest również dobra organizacja pracy. Zapisywanie istotnych informacji, numerów telefonów, adresów. Nie bez znaczenia pozostaje również dieta, która powinna być bogata w wit. B, C i E, a także magnez, żelazo, cynk, potas, fosfor. Należy spożywać produkty pełnoziarniste, kasze, orzechy i migdały.
Główny Inspektor Farmaceutyczny informuje, że decyzją nr 12/WC/2012 na podstawie Prawa Farmaceutycznego została wycofana z obrotu na terenie całego kraju borowinowa kostka iwonicka (pięć serii). Jako powód wycofania produktu, za który odpowiedzialne jest Uzdrowisko Iwonicz, GIF podaje fakt, że jego serie (określone w decyzji GIF) zostały wprowadzone do obrotu niezgodnie z obowiązującym pozwoleniem oraz z naruszeniem przepisów dotyczących dobrej praktyki wytwarzania.
Znany seksuolog, prof. Lew Starowicz, w swoim felietonie opublikowanym na łamach Pulsu Biznesu zadaje bardzo interesujące pytanie – czy wykonywany zawód może wiązać się z atrakcyjnością erotyczną? Nie jest sprawa nową, że mamy tendencje do grupowania ludzi. Również w odniesieniu do wykonywanych profesji dzielimy zawody na te bardziej kobiece i te zdecydowanie męskie. Kobieta bardziej „nadaje się” na kosmetyczkę, pielęgniarkę, czy modelkę. Mężczyzna natomiast to wojskowy, strażak lub policjant. Podział widoczny jest również w ramach specjalizacji medycznych. Jak pediatra to tylko kobieta, a chirurg to silny mężczyzna.
Z naszym tokiem rozumowania często idziemy nieco dalej. Do konkretnych zawodów przypisujemy określone cechy charakteru. Jeżeli kobieta jest policjantką, to zapewne ma męską naturę, a pielęgniarza cechuje delikatność i spokój. Dzielimy również zawody na te bardziej i mniej seksowne. Dla kobiet najbardziej seksowne profesje wykonywane przez mężczyzn to te, związane z wysokim statusem społecznym i majątkowym. Natomiast dla mężczyzn najbardziej seksowne zawody to tancerka, modelka, aktorka – czyli ściśle związane z aspektem fizycznym.
Od stycznia br. niezadowoleni pacjenci mogą dochodzić swoich roszczeń już nie tylko na drodze sądowej, ale również przed specjalnymi komisjami. Taka zmiana przepisów wymaga od szpitali dodatkowych ubezpieczeń od tzw. zdarzeń medycznych. Jednak jedynym ubezpieczycielem, który staje do przetargów jest PZU, proponując polisy, których koszt znacznie przekracza możliwości finansowe szpitali. Szpitale chcą, by ubezpieczyciel płacił ustalony procent roszczeń tj. kwoty przyznawanej pacjentowi (np. 60% zapłaci szpital, a 40% ubezpieczyciel). Kolejnym rozwiązaniem może być zmiana ustawy, a konkretnie doprecyzowanie definicji zdarzenia medycznego. Resort Zdrowia zapowiada jednak, że najbliższe poprawki będą możliwe dopiero za kilka miesięcy. Szpitale planują również utworzenie Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych, jednak jego założenie zajmie co najmniej rok. Dlatego na razie jedynym realnym wyjściem z tej sytuacji jest porozumienie się z PZU.
Nie od dziś wiadomo, że nieustanne siedzenie negatywnie wpływa na nasz organizm. Ta znana wszystkim opinia znalazła swoje potwierdzenie w badaniach australijskich naukowców opublikowanych przez "Archives of Internal Medicine". Wynika z nich, iż długie przebywanie w pozycji siedzącej zwiększa ryzyko zgonu nawet u osób, które regularnie uprawiają sport. Siedzenie jest najbardziej niebezpieczne dla osób, które w tej właśnie pozycji spędzają 11 godzin w ciągu dnia. Ryzyko zgonu u tych osób w ciągu najbliższych 3 lat jest nawet o 40% większe niż u osób, które siedzą tylko 4 godziny. Wszystko dlatego, iż długie siedzenie zaburza metabolizm, a tym samym zwiększa poziom złego cholesterolu oraz zmniejsza wrażliwość na działanie insuliny, co w konsekwencji prowadzić może do cukrzycy.
Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, iż w latach 2000-2050 odsetek ludności powyżej 60. roku życia wzrośnie z 605 milionów do 2 miliardów. Liczba osób powyżej 80. roku życia zwiększy się w tym czasie czterokrotnie - do 395 milionów. Normą staną się rodziny czteropokoleniowe. Obecnie większość dorosłych w wieku średnim i starszym ma żyjących rodziców, co jest zjawiskiem bez precedensu w historii ludzkości. WHO podkreśla, że nawet w biednych krajach większość osób starszych umiera na choroby serca, nowotwory, czy cukrzycę, a nie z powodu chorób zakaźnych czy pasożytniczych. W związku z tym wzrasta zapotrzebowanie na opiekę długoterminową, w tym opiekę domową i długie pobyty w szpitalach.
Zdaniem ekspertów wprowadzenie na rynek medyczny nowoczesnych technologii może w przyszłości ułatwić życie pacjentom i usprawnić pracę lekarzy. Karta z wszczepionym chipem badająca krew, urządzenie mierzące ciśnienie i pracę serca mikroskopijnej wielkości oraz kamera alarmująca o upadku osoby starszej to tylko niektóre z innowacyjnych projektów. Zalety tych urządzeń są olbrzymie. Badanie krwi za pomocą chipa w zaledwie kilkanaście sekund potrafi wykazać, czy pacjent ma raka prostaty albo czy jest zarażony wirusem HIV. „Inteligentne ubranie” wielkości karty kredytowej, umieszczone np. w kieszeni marynarki, bada pracę serca, temperaturę ciała i oddech. W razie zaburzeń, wyśle sygnał na komórkę do opiekuna lub najbliższej osoby. Natomiast wszczepiony pod skórę implant może dawkować leki.