Kiedy przyroda budzi się do życia, budzi się miłość.
Rozmowa z Agnieszką Pawłowską, coachem i trenerem z centrum psychologiczno-coachingowego inspeerio w Poznaniu.
Tak dla Zdrowia: Rozpoczęła się wiosna. To piękny czas na miłość.
Agnieszka Pawłowska: Każdy czas jest piękny na miłość! Choć oczywiście wiosna, wraz z przyrodą budzącą się do życia, sprzyja miłosnym uniesieniom!
TDZ: Dlaczego te uniesienia nie trwają całe życie? Co jest powodem nietrwałości związków?
A.P.: Warto mieć świadomość, że każdy związek dwojga ludzi ma swoją dynamikę. Kiedy zaczynamy się spotykać z naszym partnerem i uczucie rozkwita jesteśmy w fazie zauroczenia. To wspaniały czas, lecz niestety również pod wieloma względami złudny. W tym okresie widzimy w swoim partnerze same pozytywne strony, wszystko, co nie pasuje nam do naszych wyobrażeń, zgrabnie i skutecznie wymiatamy z naszej świadomości, starając sobie wszystko jakoś wytłumaczyć, a nasz ideał pozostaje nienaruszony. Jesteśmy przekonani, że nasze marzenia i plany są jej/jego marzeniami i planami, że jej/jego oczekiwania są w pełni spójne z naszymi… I choć w tej fazie związku moglibyśmy rozmawiać ze sobą bez końca, to często nie poruszamy kluczowych dla naszego wspólnego życia kwestii. Jesteśmy po prostu przekonani, że myślimy dokładnie tak samo. Idealizując partnera, nie dostrzegamy jego wad. Kubeł zimnej wody, który wylewa się na nasze głowy po okresie pierwszych miesięcy zauroczenia, bywa prawdziwym zaskoczeniem. Jednak ta zmiana jest całkowicie naturalna, gdyż nie ma możliwości, by związek pozostał na zawsze w swojej początkowej fazie.
TDZ: Jak się więc na to przygotować?
A.P.: Wrócę ponownie do motywu wiosny, o której wspomniała Pani na początku naszej rozmowy. Istnieje piękna metafora pór roku, wykorzystywana w opisie relacji dwojga ludzi. Związek miłosny jest w niej porównany do ogrodu, o który, by mógł rozkwitać, należy dbać w sposób odpowiednio dobrany do aktualnej pory roku. Jeśli tego nie zrobimy, ogród zwiędnie, uschnie, zmarnieje… Jak słusznie Pani zauważyła, wiosna, to pora zakochania, wszechogarniającej radości, chęci stałego przebywania z drugą osobą. Partnerzy wierzą w to, że „to ja jedyna/ten jedyny” i nie wyobrażają sobie, by mogli kochać kogoś innego. Związek rozkwita, jak kwiaty na wiosnę, wszystko jest piękne i kolorowe, a zakochani z radością i w pełni naturalnie dbają o swój ogród. Lato, to etap, w którym partnerzy zauważają w drugiej osobie wady, których wcześniej nie dostrzegali. Bywa on bardzo trudnym momentem dla związku – nie jest już tak pięknie i idealnie, jak na początku. By utrzymać swój związek, partnerzy muszą włożyć w niego dużo wysiłku i pracy i nie zapominać o podlewaniu „uczuć”, które pozostawione same sobie mogą uschnąć, jak kwiaty w ogrodzie, w upalny letni dzień. Po lecie nadchodzi jesień, czyli wspaniały okres dla związków, które w czasie trudnego lata zadbały o swój ogród. Mogą teraz zebrać plony swej pracy i po prostu cieszyć się swoją bliskością i miłością. Gdy nadchodzi czas zimy zdarza się, że partnerzy zamykają się w sobie ze swoimi problemami. Jeśli podczas zimy, nawet bardzo srogiej, partnerzy obdarzą się miłością i zaufaniem, to może ona okazać się bardzo dobrym czasem: odpoczynku, refleksji i odnowy. Czas zimy, poświęcony samemu sobie, może wzmocnić ponowne otwarcie się na siebie nawzajem podczas nadchodzącej wiosny.
TDZ: To pokazuje, że jednak mamy duży wpływ na trwałość naszych związków.
A.P.: Oczywiście! Musimy jednak pamiętać o tym, że związek dwojga ludzi nie jest czymś sztywnym, danym raz na zawsze, niezmiennym, być świadomość zmian, które w związku zachodzą i które są naturalne. Związek to relacja, o którą trzeba nieustannie zabiegać i którą warto szanować, w innym bowiem wypadku zwyczajnie wygaśnie. Jeśli jednak dbamy o nią należycie, przynosi nam coraz więcej satysfakcji, zaufania i poczucia bliskości z ukochanym partnerem.
TDZ: Jaka jest więc sprawdzona recepta na związek na całe życie?
A.P.: Nie ma jasnych wytycznych i wzorów, które zapewniłyby wieczną trwałość relacji, zgodę i miłość między partnerami. Każdy związek czy małżeństwo wymagają, przynajmniej w pewnym obszarze, indywidualnego podejścia i pewnej dozy partnerskiej/małżeńskiej intuicji. By związek mógł się rozwijać i umacniać, niezbędna jest jednak między partnerami otwarta i ciągła komunikacja. Jeśli w małżeństwie brakuje prawdziwej rozmowy, a zastępowana jest ona wzajemnymi atakami, obroną czy też przedłużającym się milczeniem, wcześniej czy później zakończy się to mentalnym, a może także formalnym, rozpadem związku. By wzmocnić swoją relację, należy rozpocząć od wprowadzenia zdrowej komunikacji.
TDZ: Czyli jednak rozmowa…?
A.P.: Serdeczne, rozważne i inteligentne porozumiewanie się jest w związku dwojga ludzi czymś absolutnie nieodzownym. Rzeczowe wyrażanie swoich propozycji i życzeń jest bez wątpienia lepsze niż stawianie partnerowi zarzutów lub obwinianie go i wydawanie pośpiesznych sądów. Ciosy na oślep i zrzucanie winy na partnera utrudniają rozmowę zamiast jej sprzyjać. Dobrze więc pamiętać o zasadzie, by najpierw słuchać i próbować zrozumieć, w jakiej sytuacji znajduje się partner.
TDZ: Ale czasami po prostu brakuje siły i energii na to, by się starać. Czasami mamy po prostu dosyć.
A.P.: Związek dwojga ludzi jest raniący i uzdrawiający zarazem. Na niektórych etapach życia najważniejsze jest to, aby przetrwać trudne chwile, niekiedy wątpimy w miłość, w niektórych momentach nie potrafimy nad nią pracować, ponieważ brakuje nam do tego energii. Nie ma na świecie człowieka, który przez całe życie pozostawałby w doskonałym, szczęśliwym związku. Stale trzeba jednak próbować nowych dróg, prowadzących do umacniania związku i miłości. Gdy dzień po dniu przejmujemy na siebie część odpowiedzialności za to, co nas dotyczy, gdy staramy się nie tracić z oczu własnego dobra i dobra naszego partnera, gdy jesteśmy współczujący i uważni, te działania chronią nas przed iluzją i pozwalają głęboko pokochać człowieka, który jest u naszego boku.
TDZ: Dziękujemy za tę ważną rozmowę.
Agnieszka Pawłowska – coach i trener rozwoju osobistego. Współzałożyciel inspeerio – centrum psychologiczno-coachingowego. „Moją życiową pasją jest praca z ludźmi i odnajdowanie w każdym z osobna wyjątkowych talentów i niepowtarzalności. Wspieranie zarówno indywidualnych osób jak i par w lepszym poznaniu i zrozumieniu siebie oraz w odnalezieniu najkorzystniejszej dla siebie drogi rozwoju”.
Strona www: www.agnieszkapawlowska.pl
Kontakt:
inspeerio sp. z o.o.
ul. Cicha 4/3
61-710 Poznań
email:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
tel: 661 01 41 51