Tak dla Zdrowia logo

Kilka minut warte całego życia...

5 Polek dziennie umiera na raka szyjki macicy, 10 dowiaduje się, że jest chorych. Przedinwazyjny rak szyjki macicy jest w 100% wyleczalny. Trzeba tylko zadbać o profilaktykę – badanie cytologiczne trwa nie więcej jak 5 minut. W ramach Toruńskiego Miesiąca Walki z Rakiem, o potrzebie badań oraz o tym, jak radzić sobie z chorobą nowotworową, rozmawiam z psychologiem klinicznym, współpracującą z Kwiatem Kobiecości, panią Ewą Siekacz.

Paulina Jóźwiak: Często myśli się, że rak to wyrok. Jak zmienić nastawienie i uwierzyć, że to choroba, którą można wyleczyć?

Ewa Siekacz
: Niestety, wokół choroby nowotworowej krąży wiele szkodliwych przesądów. Jednym z nich jest stereotyp „rak to wyrok”. To on najczęściej utrudnia zaakceptowanie faktu, iż dotknęła nas choroba nowotworowa. Z mojego doświadczenia wynika, że najtrudniej jest zmienić przekonania, szczególnie jeżeli są one wsparte przez nieprzyjemne skojarzenia. Dlatego pracę z pacjentką prowadzę w ten sposób, że (obok innych działań) staram się najpierw zmienić jej przekonania. Dzieje się to najczęściej poprzez wskazanie pozytywnych statystyk, oraz przez zapoznanie pacjentki z historiami kobiet, które wygrały walkę z rakiem. Wiem, że to działa! Wspieram również autorytet lekarza prowadzącego, staram się wzbudzić zaufanie do jego wiedzy i doświadczenia.

P.J.: Jakie metody (terapie) stosuje Pani w swojej codziennej pracy z pacjentami? Są metody, które wspierają pacjenta w procesie akceptacji diagnozy?

E.S.: Najważniejsze obszary pomocy psychologicznej kobiecie z diagnozą choroby nowotworowej – to po pierwsze – zmniejszenie złych emocji: lęku, gniewu, a także objawów depresji. Skuteczne radzenie sobie z negatywnymi uczuciami w przebiegu choroby, zagrażającej życiu, wspiera siłę układu immunologicznego. Ważne jest bycie z pacjentką w jej nauce zarówno rozpoznawania, jak i opanowywania emocji. Po drugie, wzbudzenie motywacji do leczenia i potem w toku terapii onkologicznej podtrzymanie tego stanu. Zbudowanie nadziei i jej podtrzymanie jest kluczowe dla powodzenia terapii. Istotne jest też wzbudzenie wewnętrznej siły w walce o wyzdrowienie. Każdy ją ma, trzeba tylko pomóc pacjentce ją w sobie odnaleźć. Stałe towarzyszenie i ciepłe wsparcie jest bardzo skuteczną metodą.

P.J.: W jaki sposób pomaga się bliskim osób chorujących na raka? Czasem pewnie trudniej rodzinie zaakceptować chorobę niż samemu choremu...

E.S.: Organizujemy grupy wsparcia dla partnerów kobiet chorujących na raka szyjki macicy. Odpowiadam też na listy z całej Polski. Uczę, jak rozmawiać, jak być blisko. Może to brzmi śmiesznie, ale najczęściej uczę po prostu skutecznej komunikacji w rodzinie. Akceptacja choroby przez partnera jest często trudna, bywa nawet niemożliwa. Najczęściej jednak partner stanowi ogromne wsparcie dla pacjentki.

P.J.: Czy wiele rodzin osób chorujących na nowotwór korzysta z pomocy psychologa? Jest w stanie Pani określić, jak Polska wypada na tle innych państw europejskich?

E.S.: Najczęściej opieką objęte są pacjentki. Kilka lat temu przeprowadziłam badania, z których wynika, że partnerzy kobiet chorujących na raka, cierpią na wzmożony poziom lęku i agresji. Mają objawy depresji i PTSD (Stresu Pourazowego). Ponoszą więc konsekwencje, bliskie w wymiarze psychologicznym, skutkom choroby nowotworowej pacjentki, zatem koniecznie trzeba obejmować opieką psychologiczną całe rodziny, również dzieci. Nie znam danych liczbowych dotyczących ilości rodzin, objętych taką opieką, wiem tylko, że musimy to robić. Tym bardziej, że powodzenie w walce z chorobą w dużej mierze zależy od wsparcia, jakie pacjentka otrzymuje w domu rodzinnym.

P.J.: Czy Polacy boją się mówić bliskim o chorobie nowotworowej? Spotyka się Pani w swojej zawodowej praktyce z przypadkami, że któryś z małżonków  nie mówi drugiemu o swojej chorobie (lub chorobie małżonka)? Jeśli tak, to dlaczego?

E.S.: Boją się. Większość listów, jakie przychodzą do mnie na adres mailowy stowarzyszenia, dotyczą próśb typu: „jak mam powiedzieć mu o chorobie?”, „jak mam z nią rozmawiać o tym, co się stało”, „jak powiedzieć to dziecku?”… I stąd właśnie moje starania, by uczynić komunikację pomiędzy partnerami bardziej płynną, jasną i sprawną. Nie spotkałam się z przypadkami zatajenia choroby w rodzinie, zresztą to byłoby niemożliwe. Choroba nowotworowa wymaga mobilizacji całego domu, trudno ją ukryć. W początkowej fazie oczywiście może się tak dziać, ale tylko przez krótki czas. Pragniemy bliskości zawsze, a szczególnie gdy się boimy, prawda?

P.J.: Współpracuje Pani z Organizacją Kwiat Kobiecości, która powstała na rzecz walki z rakiem szyjki macicy.  Jedna z akcji „Młoda i Zdrowa” skierowana jest do kobiet - matek oraz ich nastoletnich córek. Czy zdarzyło się Pani pracować z bardzo młodymi kobietami dotkniętymi chorobą? W jaki sposób przebiega terapia? Przecież jedyne co młoda kobieta może wtedy pomyśleć, to: "mam przed sobą jeszcze całe życie"...


E.S
.: Ostatnio miałam kontakt z dziewczyną niespełna osiemnastoletnią. Terapia w zasadzie nie różni się szczególnie od terapii kobiety dojrzałej. Wspólnie radziłyśmy sobie z emocjami, pracowałyśmy nad motywacją. To była dobra praca. Nie spodziewałam się takiej siły u tak młodej osoby. Dziewczyna jest po zabiegu usunięcia części szyjki macicy. Czuje się dobrze, a ostatnio stwierdziła, że choroba zmieniła ją, ale w pozytywnym sensie. Inaczej się widzi świat po tym, jak przez moment przeżyło się lęk, że można go oglądać krócej niż inni. Ta choroba zmienia sposób życia na długo, może na zawsze. Zmienia na lepsze. I do tego trzeba dążyć, by kobieta - pacjentka mogła to dostrzec i temu zaufać.


Dziękuję za rozmowę.

Paulina Jóźwiak


Ewa Siekacz – psycholog kliniczny. W Stowarzyszeniu Kwiat Kobiecości od początku istnienia, prowadzi w siedzibie Stowarzyszenia gabinet wsparcia psychologicznego dla kobiet z RSM i ich rodzin. Na co dzień psycholog w Ośrodku Wsparcia i Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w Warszawie, specjalista ds. mobbingu, mediator rodzinny.


Sprawdź, gdzie możesz wykonać bezpłatne badania profilaktyczne podczas Toruńskiego Miesiąca Walki z Rakiem


19 kwietnia 2011 roku w godz. 16.00 – 18.00 w Centrum Sztuki Współczesnej zapraszamy na otwartą konferencję „Młoda i Zdrowa” skierowaną do mieszkanek Torunia (matek z nastoletnimi córkami).





Podpisz petycję na temat zwalczania raka szyjki macicy w Polsce!

http://www.kwiatkobiecosci.pl/m/27/organizacja/petycja_-_podpisz_sie

 
Podziel się na Facebooku
Wyszukaj artykuł

Amazonki_ruch społeczny_logo