Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Spotkanie edukacyjne dla osób z rakiem tarczycy

Już jutro, 8 kwietnia 2016 r. (piątek) o godz. 16:00 w warszawskim Centrum Onkologii przy ul. Roentgena 5 odbędzie się pierwsze spotkanie edukacyjne dla osób zmagających się z rakiem tarczycy. Podczas spotkania będzie można dowiedzieć się więcej na temat etapów leczenia raka tarczycy, porozmawiać z lekarzem, a także poznać osoby, które przeszły zmagania z nowotworem.

Rak tarczycy to dziewiąty nowotwór złośliwy pod względem częstości występowania u kobiet. Szacuje się, że każdego roku diagnozowanych jest nawet 2,5 tysiąca pacjentów w Polsce (w nawiązaniu do danych Krajowego Rejestru Nowotworów z 2011 r.). Według statystyk, w 90% przypadków raka tarczycy można skutecznie wyleczyć, co sprawia, że uważany jest za stosunkowo łagodny nowotwór. Jednak dla osób, które słyszą diagnozę jest to po prostu rak – choroba, która zagraża życiu.

„O raku tarczycy do tej pory mówiono znacznie mniej, niż o nowotworach piersi czy narządów rodnych. Dlatego informacje o przebiegu leczenia i badaniach kontrolnych raka tarczycy są znacznie mniej powszechne i mniej dostępne. Z tego powodu pacjenci w momencie diagnozy stają przed wielką niewiadomą, a to jest źródłem niepotrzebnego w tej sytuacji stresu. Wieloletnie doświadczenie i spotkania z pacjentami pokazały nam, że praktyczna wiedza o tym jak wygląda terapia raka tarczycy, jakie są jej konsekwencje oraz na co pacjent powinien się przygotować jest znaczącym wsparciem. Dlatego zdecydowaliśmy się na organizację otwartego spotkania edukacyjnego, podczas którego wszyscy chętni będą mogli uzyskać odpowiedzi na pytania, jakie pojawiły się po usłyszeniu diagnozy. Będzie to kameralne spotkanie przy kawie, do którego serdecznie zapraszam” –mówi Elżbieta Kozik, prezes stowarzyszenia Polskie Amazonki Ruch Społeczny.

Spotkanie odbędzie się w warszawskim Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej Curie, przy ul. Roentgena 5, główne wejście A. Na spotkanie należy kierować się do Centrum Edukacyjno-terapeutycznego, które znajduje się na końcu głównego korytarza, po prawej stronie za szklanym przepierzeniem. W spotkaniu udział wezmą prof. Marek Dedecjus, kierownik Kliniki Endokrynologii Onkologicznej i Medycyny Nukleranej, pielęgniarka oddziałowa, oraz pacjenci, którzy opowiedzą o swoich doświadczeniach związanych z rakiem tarczycy.

„Pamiętam jazdę na wizytę po wynik biopsji. Byłam strasznie zdenerwowana. Dokładnie pamiętam też moment, kiedy lekarz powiedział mi że mam raka. Powiedział - nowotwór. Dopytałam czy złośliwy. Potwierdził. Momentalnie zalałam się łzami. To było silniejsze. Potem opowiedział mi po krótce jakie są następne kroki, ale to do mnie nie docierało. Myślałam tylko o tym, co usłyszałam przed chwilą” – wspomina Justyna Cyran-Waksmundzka, wiceprezes Fundacji Projan, będącej partnerem kampanii „Motyle pod ochroną”

Leczenie raka tarczycy różni się od powszechnego wyobrażenia o terapii nowotworów. Jest to proces, który rozpoczyna operacja częściowego lub całkowitego usunięcia tarczycy. Następnie pacjenci poddawani są leczeniu jodem radioaktywnym, które wiąże się ze ścisłą procedurą postępowania – pobytem na oddziale zamkniętym i specjalną kwarantanną. Pacjenci do końca życia przyjmują też sztuczne hormony tarczycy, które zniknęły z organizmu wraz z wyciętym gruczołem.

„Po około miesiącu od operacji zostałam skierowana na leczenie radiojodem. I to była przykra niespodzianka. Kompletnie nie miałam pojęcia co to znaczy. Nie wiedziałam, że nie będę mogła wychodzić z pokoju przez kilka dni, a gdybym spróbowała opuścić oddział włączy się alarm. Nie wiedziałam też, że wszystko co wniosę na oddział będzie do wyrzucenia. To było przerażające. A wszystko przez małą pigułkę połkniętą w specjalnym pomieszczeniu, wyjętą ze specjalnego pojemnika i podaną mi w ściśle określony sposób. W sytuacji takiego zaskoczenia człowiek czuje się słaby i naprawdę chory” – wspomina Justyna Cyran-Waksmundzka.

„Niestety w szpitalach rzadko lekarze mogą poświęcić wystarczającą ilość czasu konkretnemu pacjentowi, by przygotować go na cały proces leczenia. To naturalne spoglądając na ilości pacjentów przewijających się w poradniach i na szpitalnych oddziałach. Z perspektywy pacjenta takie informacje pozwalają świadomie przejść przez chorobę, poznać kolejne etapy leczenia, przygotować się do nich i reagować na skutki choroby. Wszystkie te informacje składają się na komfort każdej osoby dotkniętej chorobą” – zaznacza Elżbieta Kozik.

 
Podziel się na Facebooku

Reklama
Partnerzy
logo_baron_366x100.jpg
Wyszukaj artykuł