Niskie kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz fakt, iż przestał on płacić szpitalom za „nadwykonania” są powodem rosnących kolejek w kujawsko-pomorskich placówkach. Po sześciu miesiącach 2011 roku Specjalistyczny Szpital Miejski im. M. Kopernika w Toruniu ma już 3,3 mln zł „nadwykonań”. Na operację kręgosłupa tzw. pacjenci stabilni muszą czekać 230 dni, a pilni, czyli ci, którzy powinni być przyjęci do lecznicy jak najszybciej - 111 dni.
Aby zostać przyjętym na inne oddziały trzeba czekać ok. trzech miesięcy.

Podobna sytuacja jest w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. L. Rydygiera w Toruniu. Tu „nadwykonania” sięgnęły już 8,1 mln zł. O miejscu w kolejce na konkretne świadczenie medyczne zawsze decyduje lekarz, który posiada wiedzę, czy pacjent może jeszcze poczekać.