Tak dla Zdrowia logo

Aktualności

Aktualności

Karta EKUZ niezbędna podczas wyjazdu

W czasie ferii zimowych wielu z nas zdecyduje się na odpoczynek poza granicami kraju. Przygotowując wyjazd musimy pamiętać o ubezpieczeniu zdrowotnym w razie nieszczęśliwego wypadku. Karta EKUZ tj. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego umożliwia uniknięcie kosztów leczenia na terenie całej Unii Europejskiej oraz w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii. Karta potwierdza prawo pacjenta do korzystania ze świadczeń w placówkach działających w ramach powszechnego systemu opieki zdrowotnej w momencie wypadku lub, gdy niezbędne będzie udzielenie nam opieki medycznej. Wniosek o wydanie karty należy złożyć w oddziale Narodowego Funduszu Zdrowia, a data ważności karty jest liczony od momentu uzyskania karty. DS.

 

JAK ROZPOZNAĆ GRYPĘ? SYMPTOMY.

  • Nagłość - grypa przede wszystkim pojawia się nagle. Dolegliwości szybko się nasilają.
  • Kaszel – bardzo często przy grypie występuje kaszel suchy, natomiast rzadko mamy wtedy do czynienia z bólem gardła i katarem.
  • Ogólne osłabienie – brak sił na wykonywanie jakichkolwiek czynności mogący się utrzymywać przez kilka dni.
  • Temperatura – gwałtowny wzrost temperatury, wysoka gorączka potrafi utrzymywać się nawet kilka dni.
  • Bóle głowy, oczu, światłowstręt – te charakterystyczne dla grypy symptomy rzadko pojawiają się przy przeziębieniu.
 

Prozdrowotna akcyza

Z raportu zaprezentowanego przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że zwiększenie średniego podatku akcyzowego do 9,76 zł na paczkę papierosów spowodowałoby rzucenie palenia przez 618 tys. Polaków, bowiem mechanizmy ekonomiczne należą do najskuteczniejszych metod prowadzących do ograniczenia palenia tytoniu. Ponadto jak wynika z raportu doprowadziłoby to do ograniczenia liczby przypadków przedwczesnej śmierci blisko o 8%. Światowa Organizacja Zdrowia zauważa ponadto, że wzrost cen papierosów zniechęciłby około 215 tys. młodych osób do rozpoczęcia palenia, zaznaczając tym samym, że palenie zabija około 60-70 tys. osób rocznie w Polsce, a codziennie zaczyna palić około 500 dzieci w wieku od 13. do 17. roku życia. Zdaniem ekspertów podniesienie ceny papierosów mogłoby w sposób znaczący przyczynić się do spadku palaczy, a jak się okazuje cena papierosów w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej.

 

Zwolnienia lekarskie pod kontrolą

Kontrola Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wykazała, iż co dziesiąte zwolnienie lekarskie było nieuprawnione. Sytuacja tak w głównej mierze związana jest z niekorzystną sytuacją na rynku pracy i rosnącym bezrobociem, które w tym roku może wzrosnąć o ok. 60 tys. osób, do 2 mln 50 tys. Jak się okazuje jest gorzej niż w poprzednim roku, gdzie z powodu sytuacji na rynku pracy liczba absencji pracowniczych wzrosła o 26 mln w porównaniu z poprzednim rokiem. W związku z prowadzoną w 2011 roku kontrolą lekarze orzecznicy ZUS wydali 38,2 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłku chorobowego. Kontrole prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich objęły 136,5 tys. ubezpieczonych, a prawa do zasiłku pozbawiono 4,3 tys. osób. W oficjalnym komunikacie ZUS czytamy, iż efektem ubiegłorocznych kontroli zwolnień lekarskich było wstrzymanie i obniżenie świadczeń chorobowych na kwotę blisko 150 mln zł.

 

Problem rejonizacji

Rzecznik Praw Pacjenta nieustannie spotyka się ze skargami pacjentów, którzy odsyłani są przez placówki medyczne ze względu na ich miejsce zamieszkania. Chorzy spotykają się z odmowami przez świadczeniodawców rejestracji skierowań do leczenia w ramach specjalistycznej opieki ambulatoryjnej lub szpitalnej z powodu tzw. rejonizacji. Zdaniem RPP działania takie są niezgodne z prawem, bowiem realizacja tych świadczeń nie jest uzależniona od miejsca zamieszkania pacjenta. Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych, pacjent ma prawo wyboru świadczeniodawcy udzielającego ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych lub szpitalnych spośród wszystkich świadczeniodawców, którzy zawarli umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej z NFZ. Oznacza to w praktyce, iż pacjenci mogą swobodnie wybierać szpital czy przychodnię specjalistyczna, w której chcą się leczyć. Odsyłani pacjenci mogą złożyć skargę do dyrektora zakładu, RPP lub NFZ.

 

Dziecięca depresja

Jak się okazuje depresja to schorzenie dotykające nie tylko dorosłych. Coraz częściej zmagają się z nią dzieci i nastolatki. Przyczyny mogą być różne, od presji rówieśników, aż do chęci zaspokojenia ambicji rodziców, czy problemów w szkole. Depresja młodych ludzi ma często nietypowe objawy. Do najbardziej powszechnych zalicza się smutek, głębokie poczucie własnej nieudaczności, niskiej samooceny, poczucie braku sensu życia. Często te objawy połączone są z zaburzeniami snu, czy zaburzeniami łaknienia. Dziecięca depresja wiązać się może również z gwałtownymi zmianami wagi. Moczenie się w nocy to kolejny sygnał, który powinien zaniepokoić rodziców. Jednak żadne z tych objawów nie występuje osobno. Bezsenność może łączyć się z problem kontaktów z rówieśnikami, a problemom z wagą może towarzyszyć smutek, niska samoocena. Jednak każdego rodzica powinna zaniepokoić nagła zmiana. Towarzyskie dziecko nagle staje się odludkiem, traci apetyt, zmienia styl ubierania, nagle dostaje złe oceny z ulubionego przedmiotu. W takim wypadku zacznijmy baczniej obserwować dziecko, starajmy się z nim rozmawiać. Jeżeli tylko czujemy, że dzieje się coś niepokojącego, to zwróćmy się o pomoc do psychologa.

 

Mężczyźni żyją krócej

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętny Polak żyje o 8,5 roku krócej niż Polka. Częstotliwość zgonów mężczyzn w wieku 20 - 24 lata jest ponad czterokrotnie większa niż kobiet. W 2010 roku na każde 100 tys. osób w tej grupie wiekowej zmarło 107 mężczyzn, a kobiet tylko 23. Ponadto  średnia długość życia kobiet w naszym kraju to 79,44 lat, mężczyzn – 71,18 lat. Jakie są zatem przyczyny takiego zjawiska? Zdaniem specjalistów wpływ na większą umieralność mężczyzn ma szereg różnych czynników. Mężczyźni częściej wykonują prace wymagające dużej siły fizycznej i  w związku z tym są bardziej narażeni na wypadki. Ponadto znaczna część młodych mężczyzn ginie w wypadkach samochodowych, a liczba samobójstw mężczyzn jest wyższa niż kobiet w każdej grupie wiekowej. Jednak jednym z głównych przyczyn większej umieralności mężczyzn jest brak odpowiedniej profilaktyki, nałogi, niechęć przed wizytami u lekarzy i nieprzestrzeganie zasad zdrowego trybu życia. Problemy z cukrzycą, chorobą wieńcową i problemy z sercem są zdecydowanie częściej bagatelizowane przez panów niż przez panie. Dlatego zachęcamy wszystkich mężczyzn do dbania o siebie i regularnych kontroli u specjalistów.

 

Niskie leki refundowane kosztem drogich leków bez recepty

Obowiązujące przepisy nowej ustawy refundacyjnej i wprowadzenie niskich marż dla aptek i hurtowni oraz sztywnych cen leków na receptę doprowadziło do sytuacji w której apteki, aby poprawić swoją kondycję finansową podwyższają cenę leków wydawanych bez recepty. Hurtownie i właściciele aptek mając świadomość, iż Polacy w ubiegłym roku wydali blisko 8 miliardów złotych na tzw. leki OTC i z roku na rok wydają coraz więcej, zdecydowanie chętniej podwyższają ceny m.in. leków przeciwbólowych, suplementów diety, dermokosmetyków, czy leków na przeziębienie. Zmiany rozpoczęły się już w grudniu ubiegłego roku. Apteki zaczęły podwyższać ceny preparatów nierefundowanych o około 15%. Problem wydaje się widoczny dopiero, kiedy zobaczymy duże różnice w cenie tego samego preparatu w różnych aptekach. Właściciele aptek próbują tym samym zarobić jak najwięcej na produktach typu OTC, aby odrobić straty wynikające ze sztywnych zasad przy sprzedaży leków na receptę. Ponadto również koncerny farmaceutyczne rozpoczęły między sobą rywalizację o pacjentów. Aby zwiększyć swoje zyski reprezentanci koncernów są w stanie zaoferować aptekom zdecydowanie większy upust w porównaniu do poprzednich lat, po to tylko by sprzedać jak najwięcej swojego towaru. Ponadto wprowadzają na rynek nowe produkty, zmieniają nazwę, lub jedynie opakowanie. W wielu przypadkach okazuje się, że leki tej samej firmy, o tym samym składzie mają różne ceny. Szczególnie jest to zauważalne w przypadkach leków przeciwbólowych, przeciwgorączkowych, gdzie często jedyna zmiana polega na dodaniu nowej odmiany preparatu z napisem junior. Opakowania  z dopiskiem junior są zdecydowanie droższe. Z racji tego, iż nowa ustawa refundacyjna wprowadza zakaz reklamy w aptekach i przyciągania pacjentów za pomocą programów lojalnościowych, apteki są zmuszone postawić na większą konkurencyjność w sprzedaży preparatów bez recepty. Specjaliści jednak podkreślają, iż sytuacja powinna się z czasem unormować, bowiem pacjenci zaczną przekazywać sobie informacje o cenach leków w różnych aptekach tzw. pocztą pantoflową.

 

Szpitale mają problem z ustawą refundacyjną

Już od ponad dwóch miesięcy żyjemy problemem wprowadzenia w życie ustawy refundacyjnej. Do tej pory mówiono głównie o problemach pacjentów podczas realizowania recept w aptece, poziomie refundacji i proteście lekarzy. Jak się okazuje ogromny problem mają również szpitale w całym kraju. Zgodnie z nową ustawą refundacyjną, a dokładnie artykułem 9 ustawy, szpitale mogą kupować leki tylko w ramach określonego limitu, który w ramach danej grupy ustaliło ministerstwo zdrowia. Oznacza to, że szpital kupujący leki drożej niż jest to określone w limicie łamie prawo. Warto w tym miejscu wyjaśnić, iż leki zgodnie z prawem są pogrupowane, a każda grupa posiada limit cenowy do którego szpital musi się podporządkować. W praktyce oznacza to jednak, że pacjent, który leczył się drogim lekiem w domu, zostaje w szpitalu zmuszony do przerwania jego stosowania, bądź zastosowania jego tańszego zamiennika. Jednakże w wielu przypadkach pacjenci nie mogą stosować zamienników. Wydawać by się mogło, że szpital powinien być miejscem w którym pacjent ma pełen dostęp do leków i nie może być mowy o tym, by chory sam kupował sobie potrzebne preparaty przebywając w placówce medycznej. Jak się okazuje, to jest nie tylko trudne do wyobrażenia, ale również niezgodne z prawem. Dyrektorzy szpitali nie do końca wiedzą, jak interpretować obecne przepisy. Część z nich stanowczo zakłada, iż dobro i zdrowie pacjenta zawsze będzie stało nad przepisami, które ulegają ciągłej zmianie. Wyjściem z tej sytuacji są negocjacje szpitali z hurtowniami, które musiałyby w sposób znaczący opuścić ceny leków by zmieścić się w wyznaczonym limicie. Przykładowo, aby szpital mógł kupić lek na Alzheimera zawierającymi rivastygminę, producent musiałaby obniżyć cenę z 239 złotych na 48. Jeżeli weźmiemy pod uwagę chociażby koszt wyprodukowania leku, wydaje się to wręcz niemożliwe. Dotyczy to szczególnie leków na cukrzycę, leków dla osób po przeszczepie, środków przeciwbólowych stosowanych u pacjentów onkologicznych, czy leki na nadciśnienie. Na razie jednak pracownicy ministerstwa zdrowia nie wypowiadają się w tej sprawie i nie komentują wątpliwości związanych z tym konkretnym artykułem ustawy refundacyjnej. Sytuacja wydaje się więc patowa, a na szali ważą się losy setek pacjentów.

 
Więcej artykułów…
Podziel się na Facebooku
Reklama

Wyszukaj artykuł
Partnerzy
sp_klanad.jpg